Forum zmieniło adres na www.dpsteam.nmj.pl

Sanctuary

Oto lustro przez które patrze na siebie-widze tylko tyle
mroczna postac....trzask-kolejne lusterko peklo ...

Wiesci
Podarzam swoja droga kreta
przez trase mgla gesta
nie znam celu mej podrozy
ide tam gdzie poniosa moje oczy
nie wiedzac czy zbaczam z nieznanego mi kursu
nie wiem czy jest sens zadawac sobei tyle trudu
wciaz krecac w kolko sie
zaczynam znajdowac sie w coraz glebszym zapomnienia dnie

Zasady
Kodeks zycia naszego krwia wypisany
wszedzie znaki nam nieznane
honor, milosc, nadzieja co znacza te puste slowa?!
od tego mnei juz boli glowa
w tym swiecie zanikaja idealy
i w naszym interesie jest by sens ich udzie poznali

Sanctuary

Fala
Mroku fala i przemocy uderzenie
oslepia mnie calym swym brzmieniem
nie wiem co sie dzieje
czemu caly swiat sie przede mna smieje
czemu nie widzicie ze cos jest nie tak
odwrocili sie ode mnie i w plomieniach stanal moj swiat

Sen
Mialem w zyciu swoim jeden sen
usiadlas wlasnie obok mnie
uspokoilas mą dusze pokazalas mi harmonie
i uwierzylem w to wszystko-istotnie
okazalo sie ze to tylko zwykly sen
ze szeptalas klamsta ktore moze sie spelnia, kto to wie?

Horda Skazanców
Idzie chmara ludzi zakutych w kajdany
ich los na zawsze skazany
na zycie w falszu poswieceni
prawde znajac, straszliwie pokrzywdzeni
wszedzie widac bialo-czarne pasy
czy to moje nocne zmazy
nie to tylko zwykla wyobraznia
caly porzadek swiata mi wlasnie wyjasnia

Sanctuary

Plomien
wide jak falszywy ogien trawi ten swiat
widze przeciez to od lat
ale przestaje wierzyc ze plomien nadziei ciagle trwa
on w naszych duszach umeira, on przemija
dogasa plomien czysty jak lza
lasko blogoslawiona, czy ty nam nie dana?

Sam
Nie jestem sam przeciez
szerze nasza prawde nasza herezje
glosze ja razem z innymi
do mnie podobnymi
rozsylamy slowa wokol was
ale to nie nasza wina ze nie potraficie czytac
nazywacie nas demonami i miazdzycie nasz sens
czy nei macie wy sumien, czy nie macie serc?

Sanctuary

Kropla
Kropla krwi spada z naszych rannych serc
slepi w lustro patrzac widzimy nic
przed nami slyszymy gesta mgle
kazdy z nas zaczyna juz wyc
nei wiem dlaczego glusi slepi i bez uczuc jestecie
zwykle kukly bez wlasnych zdan czy żyć
czy zaufac moge temu systemowi
jestesmy owladnieci
widze rece oplatne przez sznurki, kazdy klamie, choc nie mowi
a na gorze kogos kto ciaga za nie, bawiac sie w pana zycia i smierci

widze tyle pustych wymazanych tarzy
wygladaja jak zwykle bochomazy
czyzbym oszalal, zwariowal i zmyslal
ja w koncu widze prawde,w toni klamstw, które ktos wylal
na ten swiat, wchloniona przez wszystkich
i kazdy z nas teraz zabity
prawda umiera, ale jesze zyje choc jej nie ma
ona walczy, powoli i sie nie leka

Sanctuary

Widzialem wiele twarzy
teraz same ich slady
nie pamietam bo sie rozeszli
gdzie sa?dokad sie wyniesli
nei ma juz nikogo stoje tutaj sam
czemu tu tak pusto, samotnosci nadchodze-znikam...

Stoje murem
i wolam chórem
GDZIE JESTESCIE BYLSCIE I WAS NIE MA
polegliscie i padliscie, powstancie i walczcie, bron i zycie nowe dam
bo samotnosc w walce tej przytlacza moj umysl
bo sam nic nie wywalcze, potrzeba zwartej braci grupy....

Wink

gdzie jestescie ziomy, tesknie za wami Crying or Very sad

sentymentalny jestem Embarassed

Sanctuary

widze cmentarz bez wydeptanych drog
i wlasnie tam stoi samotny grob
i ani jednego znicza nei ma tam
ten grob samotny stoi sam
jedno cialo trawi ziemia
an cmentarzu wciaz nic sie nie zmienia
badz pierszym kto zapali znicz
Badz tym ktory ocali mnie dzis

Sanctuary

W moim zyciu czarne slady
daj mi scierke bym mogl je zetrzec
czemu musze walczyc o moje sprawy
czemu na cierpienia fale patrzec
nalezec do zniszczenia idealow
choc ich bronie
nie brak mi bólu kawalów
ja zanurze sie w cierpieniu i muzyki tonie

Sanctuary

ide sobie spokojnie do miejsc wszelakich
nie widze nic, obce mi sa znaki
die sobie nikomu nei wadze
trwam w tym i wszystkim tak radze
ide dalej wchodze do autobusu
a tu bomb robi bum.....za co tyle huku?
czym zawinilem by na smierc zasluzyc
chcialem sobei tylko z przyjaciolmi zyc

Sanctuary

wlaczam telewizje
a tam ciagle chore wizje
wszyscy umieraja wszystko wybucha
terroryzm i terroryzm, klamstwa ktorte kazdy slucha
czy widzieliscie by dobro na swiecie sie dzialo, bo ja tak
ale kto ma to komercjalnie w TV sprzedac.NO JAK!

Sanctuary

nei odejde stad
bo mam duzo do zrobienia
nie zrobie nic jak powiesz do mnei won
zostane, nie znasz mej twarzy ani jej imienia
nic sie nie dzieje w twojej glowie
stoisz jak glaz nie widzac nic
ale ja ci podpowiem
nie mozemy tu gnic!

mnie nikt nie doceni
bo tu nic sie na razie nie zmieni
ja trwam jak koza ofiarna
istota marna
w ktura rzucaja kamieniami
ide sobie meidzy znakami
wy sie smiejecie co za psychol tam zyje
a on z nienawisci w niebo wyje!

Sanctuary

jestem tylko malym czlowiekiem
bez zadnej sily mocy czy potegi
i nie moge wiele
zyje na tej smetnej ziemi
ale nie dam sie pokonac
ja mam swe przekonania
bo muj bunt bedzie tu trwac
a wiersze glosic zdania...

Mircia · Gość

Pojawiła się tu Poranna Gwiazda Poezji Polskiej... Wink

łączy style i uczucia..ale nastrój wyraża....samotność...? ciemność, pustka, rozbite zwierciadła...niczym wiersze pisane z dna zwierciadeł..czy może własnej rozbitej duszy...?
Ty sam znasz odpowiedź.... Smile

Śliczne wiersze.....

Sanctuary

fale uczuc rozbijaja sie o brzegi samotnosci
nie widac juz co skrywala morska piana
nei wiadomo co przyniesie przyplyw mozliwosci
dziekuje za to co mi wyobraznio dalas
lecz czemu armie mroku tutaj jeszcze stoja,
leczczemu nei ruszaja sie pod wplywem swiatlosci ducha
czemu sie oni nas nie boja
bo oni nie maja uszu, nie moga nas sluchac

Sanctuary

Choc jestem, to nie zyje
choc mysle, to rozumu nie mam
choc czuje, serca brak
choc widze, jestem slepy
choc patrze,nie mam czym
choc slysze, jestem gluchy
gluchy na wasz krzyk
Mnie nie ma, was nie ma,NAS nie ma,
jest tylko jeden na gorze co sznurki trzyma

Sanctuary

Życie jest jak film
i ja właśnie gram w nim
tu wszystko jest żartem
i dzieje sie fartem
nie wiadomo co on skrywa
a film po paru chwilach sie urywa...

Sanctuary

Mrok tego swiata mnie przeraza
Chlodem swym obejmuje mnie
Swiatlosc wierszy go przeraza
i o jej sie wie...

Ciemnosc wiecznie ogarnia mnie
a wyjscie za daleko jest
ty tez tego szukasz, czyz nie
bo za daleko, ale moze coraz blizej gdzies?

Sanctuary

Sanktuarium duszy ukojenia
wiele twarzy odbic lustrzanych
inne od oryginalu, wykrzywione w niewyjasnionej regule
pojecia niepojete
cierpienia blogosci, nie moge juz tak dluzej
wiem kim jestem, wy myslicie inaczej
ja juz dluzej nie wytrzymam....trzask, lustra wieki nieszczescia mi przyniosa.....
ciekawy wiersz nie?

Sanctuary

Cztery sciany

tu sa cztery sciany
ja budze w leku sie ze snu zerwany
kiedy znow odejde w ten pusty sen
czy odejdzie ode mnie moj tak pusty lek!
czy w koncu uratuje sie sam
czy tez nadzieje zludna mam
czy kiedys dane mnie bedzie czuc...
czy musze sie z nienawiscia ma tluc

kolejny dziwny wiersz mi wyszedl....ale tez mi sie podoba

Sanctuary

to jest moj swiat....
spedze w nim czasu szmat...
te pare sekund nieznaczacych wiele dla swiata
ktory ma mnie za zwyklego wariata
moze ujrzy samotnego czlowieka,
ktory na ratunek czeka...

Sanctuary

Papieros

zycie jest jak papieros dla palacza
bez niego wszystko cie przytlacza
wtedy swiat jest jak najbardziej szary
a jak zapalisz staje sie barwny i ciekawy [nie pale zeby bylo jasne]